niedziela, 10 kwietnia 2011

Laptopy dla każdego 6-latka?

Ostatnio pojawił się nowy pomysł Rządu, aby każdy pierwszoklasista otrzymał na własność laptopa. Czy aby na pewno jest to dobra propozycja? Zastanówmy się wspólnie.

Za miliard złotych Nasza Władza planuje kupowić netbooki dla uczniów. Tym razem dla pierwszaków z podstawówek, a nie z gimnazjów. Projekt Ministerstwa Infrastruktury jest taki: we wrześniu każdy pierwszoklasista dostanie netbooka. Na własność. A każdy nowy rocznik - nowe urządzenia, nawet tablety. Netbooki miałyby służyć dzieciom tylko do III klasy podstawowej. Niezapominajmy o tym, iż w tym roczniku jest ok. 350 tys. dzieci.

Czy podstawówka to odpowiednie miejsce i czas na to aby uczniowie korzystali z laptopów? Uważamy, że nie jest to dobry pomysł.

Po pierwsze, aby dzieci mogły korzystać z laptopów w czasie lekcji, nauczyciele musieliby przejść odpowiednie szkolenia, aby móc prowadzić zajęcia w takich klasach. A tu rodzi się pytanie czy szkołę, Rząd stać na takie kosztowne szkolenia? Są to dodatkowe koszty, które również należy wziąść pod uwagę.

Obecnie prawie w każdym domu dzieci posiadają już swój własny komputer i poświęcają na niego bardzo dużo czasu zaniedbując w ten sposób naukę i inne obowiązki. Czy więc laptop na lekcjach nie byłby przesadą? Rodzice starają się ograniczyć dzieciom czas na korzystania z komputerów, a w szkole musiałyby z niego korzystać nawet na lekcjach.

Jako przyszłe nauczycielki nie wyobrażamy sobie takiej sytuacji, że nasi uczniowie zamiast pisać w zeszycie „stukają” na klawiaturze. Przecież w tym wieku dzieci dopiero uczą się poprawnie pisać jak mają się tego nauczyć gdy na lekcji będzie do dyspozycji laptop? Już teraz możemy zauważyć zwiększającą się liczbę dyslektyków, dysgrafików oraz dysortografów. Zgodnie twierdzimy, że laptopy w tak młodym wieku są zbędne i nie popieramy nowego pomysły Ministerstwa.


http://szkola.wp.pl/kat,108802,title,Miliard-zlotych-na-netbooki,wid,13264821,wiadomosc.html?ticaid=1c087

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz