poniedziałek, 23 maja 2011

EcoPad- tablet, który wytwarza energię


Co powiecie na tablet, który naładuje się sam, w trakcie używania?

EcoPad to koncept trójki Koreańczyków opierający się na dosyć ciekawym pomyśle. Mianowicie, tablet miałby generować energię w wyniku zjawiska piezoelektryczności – posługiwanie się dotykowym ekranem wytwarzałoby niewielkie napięcie, które następnie byłoby magazynowane w baterii. Biorąc pod uwagę, że przeciętny użytkownik dotyka ekran smartfona albo tabletu 10 tys. razy dziennie, jest z czego zbierać energię.


To nie pierwszy koncept opart na przytoczonym zjawisku. Szczerze powiedziawszy trudno uwierzyć, że tak małe napięcie może zasilać urządzenia, które potrzebują dużych ilości energii. Mimo to każdy marzy o tablecie, czy telefonie, który potrafiłby wytrzymać nie kilka godzin, ale chociaż kilka dni intensywnego użytkowania.

Co sądzicie o innowacyjnym pomyśle Koreańczyków? ;))


źródło: http://gadzetomania.pl/

wtorek, 17 maja 2011

Początek ery cybermedycyny?

Na całym świecie pracuje już ponad 1700 robotów- chirurgów. Liderami są oczywiście Amerykanie, ale i w Polsce technologia ta zaczyna się przyjmować. Niemczy, Francja mają kikladziesiąt takich maszyn, Czechy i Ruminia- kilka. U nas na razie jest tylko jeden cyberchirurg marki da Vinci. Zaczął on praktykować w grudniu 2010r. w Wojewódzkim Szpitalu Specjalistycznym we Wrocławiu. Wykonuje zabiegi z zakresu ginekologii, urologii, chirurgii ogólnej, naczyniowej i kardiochirurgii. Następną placówką, która chce zainwestować w cybermedycynę jest 10. Wojskowy Szpital Kliniczny w Bydgoszczy.

Lekarze przekonują, że to się opłaca, bo roboty operują szybciej i precyzyjniej niż ludzie, a pacjenci szybciej dochodzą do siebie po zabiegu i rzadziej cierpią na powikłania. Poza tym robotowi da Vinci nigdy nie zadrży mechaniczna ręka.

Miejmy nadzieje, że Narodowy Fundusz zdrowia zacznie płacić za takie operacje- na razie śa wykonywane dzięki sponsorom i prywatnym środkom.

Poniższy film prezentuje funkcjonowanie cyberchirurga:



Przedstawiamy opinie osób, które poddały się operacjom wykonanym przez roboty da Vinci:



Czy sądzicie, że w Polsce ludzie chętnie poddadzą się takim operacjom? Zapraszamy do wyrażania opinii!!!


niedziela, 15 maja 2011

Sztuczna dłoń

Sztuczna dłoń, która dostaje polecenia wprost z mózgu to wynalazek opracowany na Politechnice Wrocławskiej.

 Oto jak działa sztuczna dłoń a mianowicie mózg wysyła polecenia sterujące przez kręgosłup. Z niego natomiast do mięśni szkieletowych wychodzą motoneurony, a dalej połączenia synaptyczne przekazują ten impuls myślowy do kolejnych mięśni. Ten impuls rozszerza się wzdłuż mięśnia i powoduje jego skurcz, a to z kolei ruch kończyny. Jeżeli jest ona amputowana, to impuls elektryczny z mózgu trafia do fragmentów pozostałych części mięśnia, które są wykorzystywane w sterowaniu protezą.

Najlepiej jak najszybciej po amputacji zaopatrzyć się w takie urządzenie. Wtedy można bardzo szybko wrócić do normalnego funkcjonowania. Jeżeli się to odkłada w czasie, to mięśnie zanikają, osłabiają się sygnały i coraz trudniej przywrócić ich wcześniejszą siłę.

Owa proteza umożliwia niezależny i swobodny ruch trzech palców. Każdy z palców ma czujnik siły i przy przekroczeniu pewnego poziomu dany palec po prostu się wyłącza, a kolejne domykają się do kształtu dotykanego przedmiotu. Każdy z nich działa niezależnie.

Prototyp zbudowany jest ze stali i aluminium. Reka waży około 400 gramów. Ręka ma siłę ścisku około 1,5 kilograma. 
Czekamy aż te urządzenie trafi na rynek i do pacjentów!!!



źródło: magazyn studencki "Dlaczego"